Debaty
Tradycja i postęp, czyli o kłopotach Europejczyków z radzeniem sobie z problemami
Ancien Régime| chrześcijańskie korzenie Europy| federacja europejska| fenomen Solidarności| konserwatyzm| Reformacja| sekularyzacja| Unia Europejska
włącz czytnikGdy zatem nie ma poczucia ciągłości w rodzimej historii – a taki jest stan ducha i świadomości politycznej wielu Polaków – łatwiej wtedy przekonać, że warto przyzwolić na kolejne etapy pogłębiania integracji europejskiej: wszak UE jako ścisła federacja to tylko następna forma zorganizowania życia zbiorowego, jakich już tak wiele mieliśmy w swych dziejach, w dodatku na tle tych dotychczasowych jakże efektywna politycznie (bez trudu stawi czoła Chinom i nawet USA będą musiały się z nią liczyć!) i gospodarczo (zrobi porządek z zadłużeniem, zainwestuje w nowe technologie i jeszcze zadba o przywileje socjalne!). Można bez trudu wykpić te propagandowe zaklęcia zwolenników euro-postępu. Łatwość, z jaką zdobywają wcale niemałą popularność wśród Europejczyków – Polacy nie są żadnym wyjątkiem – świadczy jednak, że trafiają na podatny grunt. Słabnące przywiązanie do własnych tradycji państwowych w przypadku wielu europejskich narodów nie jest już dla nich wystarczającą zaporą[4].
Idee i praktyka
Bariery dla panoszącego się ducha postępu można szukać wszakże także w innych aspektach zakorzenienia w tradycji, wykraczających poza ciągłość (lub jej brak) idei państwowej. Jest przecież kilka cech, które przypisuje się Polakom niezależnie od etapu ich historii. Kluczową spośród nich dla niniejszych rozważań jest przywiązanie do wolności. I tu jednak należałoby poczynić liczne zastrzeżenia: wszak w XVIII wieku opatrzne rozumienie tradycyjnych swobód szlacheckich wydatnie przyczyniło się do upadku państwa, zaś w wieku XIX walka o jego wskrzeszenie była raczej elitarnym zajęciem – cesarz Franciszek Józef wydawał się wielu chłopom lepszym gwarantem ich, jak ją pojmowali, wolności niż walczący w powstaniach szlachcice, kojarzeni przez włościan z ich wielowiekowym uciskiem. W II RP autorytarne zapędy sanacji znalazły wielu zwolenników – ceniono bowiem wówczas wolność, ale jeszcze bardziej marzono o bezpieczeństwie i porządku, które miał zapewnić niedemokratyczny system stworzony po zamachu majowym 1926 r. Także opór przeciwko komunistom przez większość PRL nie był masowy, a gdy rósł w siłę, w znacznej mierze decydowały o tym względy ekonomiczne – podwyżki płac, brak podstawowych produktów, generalna niewydolność absurdalnego systemu – a nie abstrakcyjna idea wolności. Choć gdyby Polacy byli na nią zupełnie obojętni, zapewne łatwiej byłoby komunistom tłumić protesty i np. fenomen Solidarności nie mógłby się zrodzić.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Wykłady w Trybunale: Fundamenty współczesnych państw - wartości, zasady i prawa podstawowe
András Lánczi: Konserwatywna odnowa Węgier
UE w walce z kryzysem, czyli jak legalność wypiera legitymizację
Władza w czasach kryzysu
Eurosceptycyzm - wróg, czy odbicie w krzywym zwierciadle polityki i nauki
Rozkręcanie Unii czy alternatywa dla “klaunów”
Europa marzycieli czy pragmatyków?
Czy demokracja potrzebuje przeddemokratycznych, a nawet transcendentnych podstaw?
Joschka Fischer: Europę czeka jeszcze wiele kłopotów
Spory wokół ugody z komunistami w końcu lat 80-tych XX wieku
Państwo ćwierćwyznaniowe
T. T. Koncewicz: Po co nam Europa?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.