Debaty
Trybunał konstytucyjny – czy tylko negatywny ustawodawca?
Austria| Hans Kelsen| judicial review| kelsenowski model sądu konstytucyjnego| kontrola konstytucyjności| negatywny ustawodawca| reżim kelseński| Trybunał Konstytucyjny| USA
włącz czytnikoraz funkcjonujących na jej podstawie mechanizmów prawnych, takich jak kontrola konstytucyjności prawa”. Odnośnie zaś do konkretyzacji i uszczegółowienia zasady państwa prawa nie można nie docenić roli Trybunału Konstytucyjnego. Niewątpliwie u podstaw owej działalności interpretacyjnej Trybunału leżą założenia o autonomicznym charakterze prawa względem polityki, odrzucenie instrumentalnego charakteru tego „narzędzia” w stosunku do zadań politycznych czy gospodarczych oraz zwrócenie uwagi na (obok tworzenia prawa) drugi jego poziom czy warstwę – jego stosowanie. Jak słusznie zauważyli E. i J. Łętowscy: „prawo pozytywne doznaje realizacji (...) przez decyzje indywidualne (administracyjne), rozstrzygnięcia konkretnych sporów sądowych”. Konieczność odczytania tekstu, jego interpretacja „powoduje nieuchronną rozbieżność między tekstem a konkretną decyzją powziętą na jego podstawie”. Sytuacja taka immanentnie jest związana z okolicznością, że każdy tekst, by mógł być zastosowany, musi najpierw podlegać odczytaniu przez tego, kto go ma zastosować. Takie „dwupoziomowe” ujęcie prawa pozwala widzieć to zjawisko w aspekcie dynamicznym, a proces interpretacji jako do pewnego stopnia niezależny od woli ustawodawcy. To w tej sferze (interpretacji prawa) A. Sulikowski widzi podłoże kryzysu obecnego paradygmatu sądownictwa konstytucyjnego, który zrodziła nowoczesność. Według niego nie sposób jest dzisiaj ustalić obiektywne znaczenie tekstu, jak i nie ma lepszych czy też gorszych metod dokonywania wykładni. „Pewne metody czy reguły mogą zostać uznane za właściwe chwilowo i lokalnie przez wąską grupę w drodze intersubiektywnych porozumień. Jednakże te chwilowe konsensy są zagrożone przez jednostki i grupy, które ich nie uznają i dążą do zmiany ich zakresu i treści”. Zjawisko to określił on mianem anarchizmu interpretacyjnego, wynik kulturowego charakteru prawa i jego interpretacji.
Kolejnym czynnikiem warunkującym kryzys tego paradygmatu są „zmiany w podejściu do wiedzy jako punktu odniesienia dla czynności zarządzania i sterowania prawem (i przez prawo)”. Według Sulikowskiego skoro konstytucja jest traktowana jako „wyznacznik idealnego ustroju”, to u jej podstaw leży oparta na rozumie nauka. Jedynie wiedza naukowa może rozwiązać wszelkie problemy człowieka. „Sądy konstytucyjne wymagają w związku z tym formułowania bądź po prostu brania pod uwagę twierdzeń nowoczesnej nauki”. Gdy jeszcze w dobie Oświecenia ów optymizm można było tolerować, to jednak współcześnie owa wiara co do możliwości sterowania przez prawo życiem społecznym rodzi szereg komplikacji. Ogniskują się one według niego w trzech miejscach. Są to: „osłabienie wiary w autonomię nauki, a w konsekwencji w jej obiektywność, problemy z przekładalnością naukowych dyskursów oraz ogólny spadek wiary w legitymację naukowej wiedzy jako wyznacznika sądowych rozstrzygnięć (kryzys racjonalności technicznej)”. Jak słusznie zauważył W. Gromski, podważenie wiary w obiektywność nauki sprawia, że „działania sędziów konstytucyjnych, uzasadniane twierdzeniami naukowymi coraz częściej uważa się za motywowane politycznie. (...) Spadek wiary w legitymację wiedzy naukowej powoduje, że podważony zostaje bardzo ważny dla nowoczesnego myślenia o prawie mit nauki jako instancji dostarczającej obiektywnej wiedzy (i w konsekwencji legitymację dla praktyki prawniczej), zapewniającej apolityczność sędziów i stanowiącej przeciwwagę dla (...) legislatywy i egzekutywy”.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.