Państwo



M. Gersdorf: sędzia nie jest urzędnikiem

Konstytucja| KRS| KSSiP| Leszek Balcerowicz| Małgorzata Gersdorf| Ministerstwo Sprawiedliwości| Roman Hauser| Sąd Najwyższy| Trybunał Konstytucyjny| zawód sędziego

włącz czytnik

Poglądy wyrażone w uzasadnieniu orzeczenia II PZP 2/09 są nadal moimi poglądami. Sędzia nie jest urzęd­nikiem i nie możemy porównywać jego statusu do urzędni­ka nawet najwyższej rangi. Gdyby był urzędnikiem, miałby np. prawo do godzin nadliczbowych, do bardziej swobodnych zachowań. Sędzia wymierza sprawiedliwość w imieniu pań­stwa, wymagania wobec jego osoby są wielkie tak w zakresie zachowania w życiu zawodowym i prywatnym, jak i w za­kresie jego wiedzy i wreszcie postawy apolitycznej i moral­nej. Nie ma większej godności ani odpowiedzialności za los swój i innych, niż być nie tylko „ustami ustaw”, ale i „ustami sprawiedliwości”! Zachęcam zatem każdego, aby nie walczył, lecz zaprzyjaźnił się z sądami. Aby nie traktował ich jako odległej od siebie fikcji, ale jako bliską sobie część rzeczy­wistości społecznej, w której przyszło mu żyć. Współczesny obywatel musi, bardziej niż kiedykolwiek w dziejach świata, mieć świadomość multicentryczności prawa, które pochodzi z wielu różnych źródeł, zarówno krajowych, jak i międzyna­rodowych. Kto może być przewodnikiem po tej gmatwaninie norm krajowych, europejskich i traktatowych, jeżeli nie ci, którzy je stosują? W stwierdzeniu, że żyjemy w „Europie sę­dziów”, nie ma zatem absolutnie żadnej przesady. W efekcie finalnym każdy spór, jeśli nie dojdzie do ugody, zakończy się werdyktem sądu. W gruncie rzeczy skoro idziemy do sądu, to jednak mamy do niego zaufanie. I tego zaufania trzeba strzec, a nie stale podrywać wiarę w sprawiedliwą Themis i sentencję „Ius suum cuique”. Ten fragment słynnej paremii wybitnego jurysty rzymskiego Ulpiana mówi nam właściwie wszystko o istocie powołania sędziego, tj. „oddać każdemu jego pra­wo”. Przypomnijmy, że dla starożytnych zaś był to synonim wymierzania sprawiedliwości i tak powinno pozostać do dziś.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.