Publicystyka
Polski nacjonalizm strachu
Liah Greenfeld| Marsz Niepodległości| nacjonalizm| naród| ONR| państwo narodowe| Prawo i Sprawiedliwość| suwerenność| tożsamość narodowa
włącz czytnikIdeologia polskiej narodowej prawicy i styl polityki odwołujący się przede wszystkim do nadużywania i manipulowania budzącymi ogromne emocje narodowymi symbolami same w sobie niepokoją. Ponadto, tworzą budzący obawy klimat sprzyjający mobilizacji i popularności różnych skrajnych ugrupowań: jeżeli Polska nie jest suwerenna, ma status kolonii, znajduje się na progu kulturowej anihilacji, państwo nie funkcjonuje, mniejszości dążą do secesji, krajem rządzą agenci na usługach obcych mocarstw, sąsiednie państwo bezkarnie zabija polskich polityków i urzędników (Katyń 2), to nie pozostaje nic innego, jak podjąć radykalne środki: odrzucić istniejący system, zewrzeć szeregi, oczyścić kraj z wrogów i stanąć znów do walki jak w czasach Grunwaldu czy kampanii wrześniowej.
Trudno przewidzieć, co się stanie, gdy na tę ideologię i retorykę nałożą się problemy społeczne, ekonomiczne, np. w postaci kryzysu gospodarczego czy rosnącego bezrobocia, poważny kryzys w stosunkach międzynarodowych itd. Czy nie czeka nas fala kolektywistyczno-autorytarnego nacjonalizmu szukającego prostych rozwiązań złożonych problemów? Szukania kozła ofiarnego, narodowego wzmożenia i narzucania jedności moralno-politycznej?
Niestety, demokratyzacja – jak uczył socjolog Charles Tilly – to nieustanny proces, który nie ma końca i nieustannie narażony jest na ryzyko odwrócenia.
*Prof. Krzysztof Jaskułowski – historyk, antropolog kultury, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, autor książek: „Mityczne przestrzenie nacjonalizmu. Historia i mit w walijskiej ideologii narodowej” oraz „Nacjonalizm bez narodów. Nacjonalizm w koncepcjach anglosaskich nauk społecznych”.
Poprzednia … 2345 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
András Lánczi: Konserwatywna odnowa Węgier
Wspólnota polityczna i naród
O nienawiści
Pankowski: produkty kultury nienawiści
Polacy, nacjonalizm, strach
Klaus Bachmann: Populista, czyli kto?
Czy demokracja potrzebuje przeddemokratycznych, a nawet transcendentnych podstaw?
Eriksen: W paranoicznej fazie globalizacji
Kto Ty jesteś? Polak mały. Jaki znak Twój? Tommy Hilfiger – ponowoczesne dylematy tożsamościowe
Wciąż te same problemy z dyskryminacją rasową w Polsce
Polska staje się coraz bardziej atrakcyjna dla imigrantów
Tylko niektóre wizy pozwalają cudzoziemcom na pracę w Polsce
RPO: państwo musi mocniej reagować na przestępstwa z nienawiści
Kamusella: (o)Polski nacjonalizm – brak poszanowania w RP dla współobywateli Niemców
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Dyskutować z tak formułowanymi tezami się nie da . Ani w ww artykule ani też w miejskich grafiti nie wiadomo dlaczego .Proponuje więc by Pan profesor napisał jak powinno się w jego pojęciu traktować naród z którego każdy się jednak wywodzi czy chce czy nie chce jeden jest Czechem a drugi Słowakiem .Czy nic z tego nie wynika ?A może należy się wyprzeć samego siebie i niech Słowak mówi,że jest Czechem i na odwrót i wtedy będzie dobrze ? A może wzorem studiów gender zakazać używania pojęcia naród i ojczyzna ? Albo jeszcze lepiej przesiedlać jednych tu a drugich tam niech nie sadza ,że są skądś ,że maja swój wioskę czy ulicę gdzie wyrośli ?Bo inaczej ludzie zawsze bedą odróżniać swoich od obcych.a to przecież takie niedorzeczne i groźne dla demokracji .