Świat
Kryzys euro - wierzchołek góry lodowej
derywaty| EBC| EFSM| euro| kryzys| Mario Draghi| system finansowy
włącz czytnikWcześniejsze kryzysy, z Wielką Depresją na czele, były efektem kreacji pieniądza ex nihilo przez system bankowy. Oznacza to, że banki udzielały zbyt wielu kredytów, w ten sposób kreując wirtualny pieniądz. Co więcej, inwestycje długoterminowe często finansowano funduszami pożyczonymi krótkoterminowo, a liczne kredyty często służyły finansowaniu spekulacji. Przed Wielką Depresją amerykańska giełda przeżyła bezprecedensowy boom, podczas którego Dow Jones w ciągu 4 lat (1925-1929) wzrósł aż o 215% (w tym samym okresie rzeczywisty produkt narodowy brutto wzrósł jedynie o 13%)[7]. Pieniądz wykreowany w czasie hossy, podczas bessy musiał zniknąć, czego efektem było spektakularne załamanie na amerykańskim parkiecie. Krach giełdowy pociągnął za sobą kryzys finansowy, a wkrótce również gospodarczy. Można zatem stwierdzić, że już w okresie międzywojennym (a biorąc pod uwagę kryzysy wcześniejsze – nawet w XIX w.) rynki finansowe miały decydujący wpływ na realną gospodarkę.
Jak z powyższego wynika, możliwość kreacji pieniądza czyni systemy finansowe i walutowe niestabilnymi. Jak opis ten pasuje do obecnej sytuacji?
Wirtualizacja pieniądza posunęła się znacznie dalej. Współczesne gospodarki stały się całkowicie zależne od rynków finansowych, państwa są zależne od banków, a kreacja pieniądza rozwinęła się do tego stopnia, że wirtualny pieniądz wytwarza dalszy, „jeszcze bardziej wirtualny” pieniądz. Tzw. instrumenty pochodne (derywaty) osiągnęły tak wysublimowany poziom, że trudno uciec od wrażenia, iż żyją już własnym życiem i nikt nie jest w stanie w pełni go zrozumieć. Proces ten uległ spotęgowaniu przez globalizację oraz powszechne zastosowanie technik komputerowych i dobrodziejstwa Internetu, co maksymalnie uprościło przepływ wirtualnego pieniądza. Jeśli zatem bez większego ryzyka można określić mianem „kreacjonistycznego” system kredytowy, który prowadził do poprzednich światowych kryzysów gospodarczych, jakiego słowa można użyć dla opisania systemu derywatów, gdzie kreacja jest zwielokrotniona? Powoduje ona coraz większe oderwanie pieniądza od rzeczywistości, co w połączeniu ze zmianami światowego systemu walutowego – rezygnacją ze standardu złota oraz odejściem od systemu Bretton Woods – spowodowało, że waluty utraciły kotwice wiążące je z jakimikolwiek dobrami realnymi.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Krzysztof Pietraszkiewicz: O regulacjach, perspektywach, Unii Europejskiej oraz kwiatach i chwastach
Czy Polska potrzebuje waluty euro? Tak i jeszcze raz tak
Kurs na euro
Władza w czasach kryzysu
Nowy etap walki z kryzysem
ETS wydał wyrok w sprawie krótkiej sprzedaży
OSW: Federalny Trybunał Konstytucyjny storpeduje pomoc dla strefy euro?
ETS o pomocy finansowej dla banku ING
Być albo Brexit
Widmo krąży po świecie – widmo kryzysu
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.