Świat



Rosja, Węgry i Unia Europejska

interes narodowy| Partnerstwo Wschodnie| Rosja| Unia Europejska| Viktor Orbán| Węgry| WNP| Zachód

włącz czytnik

Moment podpisania porozumienia o rozbudowie elektrowni Paks okazał się katastrofalny. Bez utraty zaufania zarówno Zachodu, jak i Rosji, rząd nie ma teraz łatwej możliwości zrobienia kroku do tyłu. Podobne względy wpłynęły na węgierską strategię wobec projektu South Stream. Rząd zdecydował się na poważny konflikt polityczny z instytucjami UE, by wesprzeć inwestycję zapewniającą Węgrom dostawy gazu (miał też bardzo istotne wewnątrzkrajowe motywacje o charakterze politycznym). Również w tym przypadku czas podjęcia decyzji okazał się fatalny.

Skutki sankcji

Konsekwencje działań i przeciwdziałań podejmowanych w ostatnich miesiącach w związku z kryzysem na Ukrainie będą w dużym stopniu zależały od długości okresu ich obowiązywania. Sankcje można bowiem podzielić na dwie grupy: instrumenty bezpośrednie (bariery eksportowe, zamrożenie aktywów, zakaz wjazdu na teren UE itd.) oraz pośrednie formy sankcji, w większości związane z cenami energii. Spadek cen ropy naftowej zaczął uderzać w Rosję z powodu jej uzależnienia od eksportu tego surowca. W ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat rosyjskie kryzysy gospodarcze były zazwyczaj ściśle powiązane ze niskimi cenami energii na rynkach światowych.

Bezpośrednie konsekwencje sankcji będą dla Węgier stosunkowo duże w porównaniu z innymi krajami europejskimi, choć ich całkowity wpływ na gospodarkę liczony jako obniżenie obrotów handlowych i PKB nie jest bardzo istotny. W 2013 roku wartość eksportu do Rosji wyniosła 2,5 mld euro, czyli 3,11% eksportu ogółem. Warto wspomnieć, że mimo deklarowanej polityki otwarcia na Wschód udział Rosji w węgierskim eksporcie spada nieprzerwanie od początku kryzysu gospodarczego w 2008 r. (w 2008 r. było to 3,6%). Chociaż więc udział ten nie jest znaczący, to niektóre sektory gospodarki węgierskiej (przede wszystkim rolnictwo, przemysł spożywczy i farmaceutyczny) będą musiały sprostać poważnym problemom.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.