TK
P. Czarny: Opinia prawna na temat projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
Biuro Analiz Sejmowych| EKPC| ETPC| Piotr Czarny| projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym| Trybunał Konstytucyjny
włącz czytnikPoza tym wspomniane rozwiązanie jest niespójne z art. 111 ust. 5 projektu, w myśl którego: „w celu zebrania i utrwalenia dowodów w sprawie zgodności działalności partii politycznej z Konstytucją Trybunał może, w drodze postanowienia, zlecić Prokuratorowi Generalnemu przeprowadzenie dochodzenia”. Powstaje bowiem pytanie, dlaczego Trybunał Konstytucyjny i Prokurator Generalny mają „wyręczać” wnioskodawcę, który nie w pełni lub niewłaściwie zastosował się do treści art. 112 tj. nie wskazał odpowiednich (przekonujących) dowodów na poparcie swoich twierdzeń.
3. W świetle art. 106 projektu Trybunał będzie mógł umorzyć postępowanie, jeżeli: „wydanie orzeczenia jest zbędne, w szczególności gdy w rozpoznawanej sprawie nie występuje istotne zagadnienie prawne wymagające rozstrzygnięcia Trybunału”. Przepis ten może być dwojako interpretowany. Z jednej strony utrzymywać można, że brak istotnego charakteru rozstrzygnięcia to tylko pewna dodatkowa „kwalifikowana” postać zbędności wydania orzeczenia. Z drugiej strony twierdzić można, iż art. 106 ust. 1 pkt 3 in fine ustanawia odrębną przesłankę umorzenia, która ex lege oznacza zbędność orzekania w sprawie. Analizując treść uzasadnienia stwierdzić można, iż autorzy projektu przyjęli drugą możliwość. Przeczytać bowiem można, iż zgodnie z ich intencją: „pożądanym i uzasadnionym wydaje się przyznanie Trybunałowi kompetencji do oceny wagi oraz znaczenia zagadnienia prawnego będącego przedmiotem kontroli i odmowy merytorycznego rozpoznania spraw o żadnym lub marginalnym znaczeniu konstytucyjnym (spraw bagatelnych)”. Z teoretycznego punktu widzenia jest to wprowadzenie zasady tzw. oportunizmu procesowego. Trybunał będzie bowiem oceniał, czy przedstawione mu zagadnienie prawne jest istotne, a jeśli tak to, czy sprawa „wymaga” jego rozstrzygnięcia. Wydaje się, że takie stanowisko stanowi naruszenie konstytucyjnych uprawnień wynikających z art. 191 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 193 Konstytucji RP. Nie wnikając w szczegóły stwierdzić bowiem można, że uprawnieniu określonych podmiotów do wystąpienia z wnioskiem do TK lub pytaniem prawnym towarzyszy nie tylko prawo, ale i „obowiązek” rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał. Jest to założenie typowe dla organów władzy sądowniczej. Inaczej mówiąc, to uprawnione podmioty decydują, co jest kwestią „istotną” a co bagatelną.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Ustawa o TK w Sejmie: wystąpienie prezesa Andrzeja Rzeplińskiego
D. Dudek: Ekspertyza prawna w sprawie wniesionego przez Prezydenta RP projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
Podkomisja Nadzwyczajna będzie rozpatrywać projekt ustawy o TK
A. Herbet, M. Laskowska: Opinia prawna dotycząca projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (cz. 1)
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.