TK



Sejm uchwalił ustawę o Trybunale Konstytucyjnym

adwokatura| Andrzej Seremet| dyskontynuacja| KRS| Krystyna Pawłowicz| PiS| prezes TK| Prezydent| Prokurator Generalny| Robert Krasnodębski| RPO| Stanisław Biernat| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym| Wojciech Szarama

włącz czytnik

Sejm usunął z projektu wpisaną do niego przez podkomisję możliwość wydawania przez TK wyroków interpretacyjnych i zakresowych (formalnie takiego zapisu dziś nie ma). Chodzi o wyroki, w których TK za zgodny lub niezgodny z konstytucją uznaje dany przepis nie w całości, lecz tylko w pewnym zakresie, określanym przez TK. Wyrok interpretacyjny przesądza sprawę konstytucyjności określonego rozumienia danego przepisu.

W komisjach wiceprezes TK Stanisław Biernat wyjaśniał, że takie wyroki zapadają od dawna i będą zapadać niezależnie od zapisu ustawy. "Są one korzystne i dla ustawodawcy, i dla sądów zadających pytania prawne w sposób zakresowy" - dodał.

Sejm odrzucał poprawki PiS, które m.in. chciało by wykreślić cały rozdział regulujący tryb postępowania TK w kwestii stwierdzania czasowej niemożności pełnienia urzędu przez prezydenta RP. Krystyna Pawłowicz (PiS) mówiła wcześniej, że według tego zapisu można byłoby przeprowadzić "marszałkowsko-sędziowski" zamach stanu, gdyż nie ma określonych przesłanek, przy których marszałek Sejmu ma występować o to do TK.

Kontrowersje wzbudziło wykreślenie obowiązkowego uczestnictwa sędziów sądu zadającego pytanie.

Ze stenogramu:

Marszałek:
W 43. poprawce do art. 88 ust. 1 i 2 wnioskodawcy proponują zmianę w zakresie obowiązkowej obecności na rozprawie przedstawiciela sądu pytającego. Komisje wnoszą o przyjęcie poprawki. Poseł Szarama ponownie zgłasza się do zadania pytania. Proszę bardzo.

Poseł Wojciech Szarama:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jedną z form badania przez Trybunał Konstytucyjny zgodności przepisów prawa z konstytucją jest pytanie, jest możliwość zadania pytania przez sąd. Do tej pory sędziowie nie mieli obowiązku uczestniczenia w rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym.  Było to powszechnie krytykowane. W projekcie ustawy zaproponowanym przez prezydenta znajduje się przepis mówiący o obowiązkowej obecności sędziów na tym posiedzeniu. Również w czasie prac komisji większość, zdecydowana większość komisji uznała, że obecność sędziego, który zadał pytanie prawne Trybunałowi Konstytucyjnemu, jest zdecydowanie potrzebna, chociażby po to, żeby w trakcie rozprawy wyjaśnić pewne wątpliwości, które pojawiają się w czasie wymiany zdań między poszczególnymi uczestnikami postępowania. Mam pytanie do posła sprawozdawcy. Co spowodowało, że nastąpiła zmiana? Pytam, dlatego że ta wrzutka nastąpiła dosłownie w ostatniej chwili, bez żadnego uzasadnienia. (Dzwonek) Jaki jest motyw wprowadzenia tej zmiany? (Oklaski)

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze


Kazimierz | 28-05-15 20:35
Kto to jest ten Kropiwnicki? Argumenty dotyczące nieoboqiązkowego udziału sędziów sądu pytającego obrażają inteligencję. Czy ten poseł jest z partii pół- czy ćwierćinteligentów? Sądy niegotowe? A do czego pan poseł jest gotowy? On będzie edukował sędziów, którzy maja dość kompetencji i determinacji, by skierować do TK pytanie, bowiem pragną mieć jasność i przekonanie co do swoich racji, ale są zbyt głupi, niegotowi, zdaniem K., by przed Trybunałem pytanie uzasadnić? I Sejm ten idiotyzm zatwierdził? Będę namawiał wyborców tego uczonego męża, by w najbliższych wyborach swoje głosy komu innemu przekazali.