TK



Ochrona dziennikarskich źródeł informacji w dobie cyfrowej w świetle Konwencji i Konstytucji

blogerzy| CBA| demokratyczne państwo prawa| dziennikarstwo| facebook| gromadzenie danych| Konstytucja| Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności| nowe technologie| tajemnica dziennikarska| terroryzm| tożsamość informatora| Trybunał Konstytucyjny| twitter

włącz czytnik

Charakter udziału sądu lub niezależnego organu w procedurze związanej z uchy-laniem tajemnicy dziennikarskiej w odniesieniu do materiałów pozyskanych niejawnie w toku czynności operacyjno-rozpoznawczych nie jest tak oczywisty, jakby można sądzić na pierwszy rzut oka. Chodzi o mianowicie to, czy konieczne jest, by oddzielnie wyrażał on zgodę na pozyskanie informacji, a oddzielnie, już po zgromadzeniu materiałów, weryfikował je oraz podejmował decyzję w sprawie uchylenia tajemnicy dziennikarskiej, jeśli okazałoby się, że zebrano materiały objęte tą tajemnicę, czy też wystarczające będzie wydanie tylko uprzedniej zgody na zarządzenie inwigilacji, rozstrzygającej zarazem o uchyleniu tajemnicy dziennikarskiej.

W przywołanym orzeczeniu Sanoma Uitgevers B.V. Trybunał w Strasburgu zajął jednoznaczne stanowisko. Ocena dopuszczalności przekazania organom państwa materiałów zawierających informacje objęte tajemnicą dziennikarską ma nastąpić jeszcze przed udostępnieniem tych materiałów organom państwa. W wyjątkowych przypadkach można uznać za dopuszczalne, aby kontrolę tę przeprowadzono na późniejszym etapie, lecz w każdym razie przed zapoznaniem się służb z materiałami zawierającymi treści uznawanymi za poufne. Generalnie mówiąc, chodzi o to, aby organy prowadzące postępowanie nie poznały zawartości materiałów stanowiących tajemnicę dziennikarską, jeżeli nie jest to konieczne. Organ rozpoznający sprawę ma zatem obowiązek rozważenia, czy w konkretnej sprawie występuje kwestia poufności, a jeśli tak, to czy interes publiczny przeważa nad ochroną tajemnicy dziennikarskiej. Należy jednak podkreślić, że ETPC zajął to stanowisko w sprawie, w której skarżącą wezwano do wydania prokuratorowi materiałów zawierających treści uznawane za objęte tajemnicą dziennikarską, a nie w sprawie pozyskania informacji w sposób niejawny w wyniku czynności operacyjno-rozpoznawczych. Trudno uznać zatem sformułowane w tym orzeczeniu wymagania za miarodajne w odniesieniu do pozyskiwania informacji poprzez inwigilację.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.