TK
Polska idzie pod prąd
Eurostat| klasa średnia| nierówności społeczne| OECD| PKB| UE| USA| współczynnik Giniego| zamożność społeczeństwa
włącz czytnikNierówności w Polsce
Na tym tle bardzo interesująco wygląda sytuacja w Polsce. Lektura opracowania GUS pt. „Dochody i warunki życia ludności Polski (raport z badania EU-SILC 2013)” prowadzi do wniosku, że na przestrzeni lat 2007-2013 nierówności dochodowe w naszym kraju zmalały (zob. s. 154-156). Wskazują na to różne miary zróżnicowania dochodów ekwiwalentnych do dyspozycji, np. wzrost stosunku mediany do średniej z 84,4 proc. do 86,4 proc. oraz spadek współczynnika Giniego z poziomu 32,2 do 30,7 (dla porównania, wartość współczynnika Giniego dla Unii Europejskiej wyniosła w 2013 roku 30,5).
Na rzecz tezy o malejącym rozwarstwieniu zarobków w Polsce przemawiają także inne źródła. Z danych OECD wynika, że współczynnik Giniego (odnoszący się do dochodu rozporządzalnego, po podatkach i transferach) kształtował się w Polsce w 2007 roku na poziomie 0,317, natomiast w 2011 roku (najnowsze dostępne dane) wyniósł 0,304.
Z kolei w raporcie „Diagnoza społeczna 2013 – Warunki i jakość życia Polaków” (red. J. Czapiński, T. Panek) na s. 23 czytamy, że: „Maleje rozwarstwienie ekonomiczne polskiego społeczeństwa. Nierówność rozkładu dochodów ekwiwalentnych mierzona współczynnikiem Giniego spadała w ostatnich czterech latach. Wartość tego współczynnika w marcu 2009 r. wyniosła 0,313, w marcu 2011 r. – 0,301, a w marcu 2013 r. – 0,299”.
Pewien znak zapytania odnośnie tendencji spadkowej nierówności w naszym kraju stawia natomiast lektura publikacji GUS pt. „Budżety gospodarstw domowych w 2013 r”. Wynika z niej, że współczynnik Giniego, odnoszący się do dochodu rozporządzalnego na jedną osobę w gospodarstwie domowym, na przestrzeni lat 2007-13 utrzymywał się w Polsce w trendzie bocznym (zob. s. 287). Pewne zmiany widać dopiero w bardziej szczegółowych kategoriach, np. w latach 2007-13 współczynnik Giniego z jednej strony wzrósł nieco na wsi, a z drugiej nieznacznie spadł w miastach.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Po co nam sprawiedliwość społeczna – rozważania Kołakowskiego i innych
Polska2015: Edukacja przez bardzo duże E
Wzrost biedy i nierówności to mit
Właściwa miara nierówności
Polski PKB rośnie szybko
E. Skalski: Egzamin dojrzałości
Najlepiej pracować na Mazowszu
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.