Debaty



Klaus Bachmann: Populista, czyli kto?

demokracja| Klaus Bach­mann| ksenofobia| nacjonalizm| populista| populizm| skrajna prawica

włącz czytnik

Inaczej jest w przypadku niechęci do euro. W Niemczech tworzy się dziś przecież partia przeciwna obecnemu kształtowi i sposobowi ratowania Unii Europejskiej. Czy nadchodzące wybory, mimo tych eurosceptycznych nastrojów, przyniosą nam jakieś niespodzianki?

Niemieccy populiści nie po raz pierwszy grają na niechęci Niemców do euro i przywiązaniu do niemieckiej marki. Wystarczy przypomnieć choćby obawy, które towarzyszyły kolejnym fazom wprowadzania Unii Gospodarczo-Walutowej. Niemcy drżeli wtedy przed wyższą inflacją, upolitycznieniem Europejskiego Banku Centralnego czy niską wartością euro. Te obawy wykorzystywały z kolei środowiska konserwatywne.

Nie inaczej jest dziś. Założyciele ruchu Alternative für Deutschland (Alternatywa dla Niemiec) – konserwatywni i liberalni ekonomiści oraz intelektualiści – są przekonani, że ratowanie Grecji jest równoznaczne ze zdradą niemieckich interesów. Ich szanse na sukces są jednak niewielkie. Kwestia europejskiej integracji nigdy nie była w Niemczech przyczyną trwałych podziałów społeczno-politycznych. Oczywiście nigdy nie można być pewnym biegu wypadków, jest jednak mało prawdopodobne, by populiści na stałe zagościli na niemieckiej scenie politycznej.

*Prof. Klaus Bachmann – politolog, publicysta, wykłada w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej

Instytut Obywatelski

Poprzednia 2345 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.