Debaty



Krystyna Skarżyńska: Gorące emocje i chłodne interesy

Agnieszka Golec de Zavala| Aleksandra Cichocka| demokracja| Krystyna Skarżyńska| martyrologia| patriotyzm| Polacy| spisek| swoi i obcy

włącz czytnik

Dlaczego?

Przekonania o wyjątkowych cierpieniach i krzywdach narodowych często wiążą się z usprawiedliwianiem polskich błędów, niepowodzeń, zaniedbań czy z biernością społeczną. Wygląda to tak, jakby ponoszone przez naród ofiary i doznawane cierpienia były traktowane jako substytuty innych zasług. Codzienne starania o polepszenie jakości życia w tej perspektywie są mało ważne. Nie mogą być przecież źródłem dumy. Na uwagę zasługują tylko nadzwyczajne czyny. To demotywujące i szkodliwe dla świadomości społecznej. Po co się starać, skoro i tak jesteśmy skazani na porażki i cierpienia?

W takiej perspektywie żaden wysiłek rzeczywiście nie ma sensu.

W martyrologicznym patriotyzmie liczą się intencje, nie rezultaty. Polec za młodu, w obronie honoru, w słusznej sprawie, to jest patriotyczne. Naprawianie mostów, selekcjonowanie śmieci czy podlewanie kwiatów przed domem nie są godnymi zajęciami dla martyrologicznego patrioty. On ceni tylko wielkie czyny, niezależnie jakim efektem się kończą.

Taki patriotyzm wiąże się także z poczuciem zewnętrznego zagrożenia i podejrzliwością wobec wszelkich „obcych”. Prowadzi do ograniczenia kontaktów z ludźmi z innych krajów oraz osłabienia kooperacji międzynarodowej. Z czasem łączy się nawet z jawną wrogością wobec tych, którzy kwestionują naszą wyjątkowość, nie doceniają naszych narodowych zasług lub nas krytykują. Ten martyrologiczno-mesjanistyczny patriotyzm odżywa szczególnie w trudnych dla Polaków momentach.

Słyniemy z tego, że wtedy najbardziej się jednoczymy i solidaryzujemy ze sobą.

Jest tak tylko pozornie. Wystarczy sobie przypomnieć, co zdarzyło się po katastrofie smoleńskiej. Badania Agnieszki Golec de Zavala i Aleksandry Cichockiej wykazały, że po 10 kwietnia 2010 roku osoby, które wybierają myślenie gloryfikujące nasz ciągle wystawiony na zewnętrzne zagrożenia naród silniej wierzyły, że wypadek został spowodowany spiskowym działaniem Rosjan niż osoby odrzucające ten sposób myślenia o Polsce. Te pierwsze bardziej popierały także działania mające na celu jakieś formy odwetu wobec Rosjan.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.