Debaty



Państwowe, prywatne lub obywatelskie – źródła finansowania działalności politycznej w Europie

finansowanie partii politycznych| Izba Gmin| Niemcy| podatek partyjny| Rada Europy| Riksdag| Short Money| Szwecja| Wielka Brytania

włącz czytnik

Przedstawiony względnie równomierny rozkład źródeł finansowania działalności niemieckich ugrupowań politycznych jest niewątpliwie powiązany z wprowadzonym w tym kraju system obliczania przysługujących poszczególnym podmiotom środków publicznych. Podstawą prawną do jego działania jest ustawa o partiach politycznych (Gesetz über die politischen Parteien) z 1967 roku. Wprowadziła ona górną granicę dofinansowania dla wszystkich partii z budżetu państwa w wysokości 133 milionów euro w danym roku obrachunkowym. Kwota środków publicznych przysługująca konkretnej partii zależy natomiast od wyników osiągniętych przez nią w wyborach do Parlamentu Europejskiego, Bundestagu i do Landtagów. Prawo do subwencji państwowej przysługuje partiom, które uzyskały w wyborach do Landtagów (regionalnych organów uchwałodawczych) minimum 1% głosów, a w wyborach do Bundestagu (parlamentu federalnego) i Parlamentu Europejskiego – minimum 0,5% głosów.

Partie otrzymują ze środków publicznych rocznie 70 eurocentów za każdy ważny głos oddany na ich listy w wymienionych rodzajach wyborów oraz 38 eurocentów dotacji za każde euro, które wpłynęło na ich rachunek jako składka członkowska lub darowizna (przy czym dotacja za wpłatę od pojedynczej osoby fizycznej nie może przekroczyć 3,3 tysiąca euro). Jeśli dane ugrupowanie otrzyma w wyborach ponad cztery miliony głosów, przysługuje mu z kasy państwa dodatkowo po 85 eurocentów za każdy z pierwszych czterech milionów oddanych na nią głosów. Warto tu jeszcze przytoczyć regulację art. 18 ust. 5 ustawy o partiach politycznych, która określa, że wysokość dofinansowania z budżetu państwa dla danej partii nie może być w danym roku wyższa od sumy jej dochodów z poprzedniego roku pochodzących z pozostałych źródeł.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.