Publicystyka



Adresata nie zastałem

autorytet| awizo| Kodeks postępowania cywilnego| nakaz zapłaty| wymiar sprawiedliwości| zameldowanie

włącz czytnik

Planowana likwidacja obowiązku meldunkowego nie stanowi tu przeszkody – wystarczy przekształcić istniejący dziś rejestr adresów zameldowania w rejestr adresów do doręczeń, zachowując tę samą infrastrukturę i procedury wpisów itp. Co więcej w zasadzie nic nie stałoby na przeszkodzie, by dzisiejsze „stałe zameldowanie” stało się deklarowanym miejscem zamieszkania np. dla potrzeb ustalania właściwości miejscowej, a „zameldowanie czasowe” stało się deklarowanym adresem do doręczeń. I sytuacja byłaby prosta. Jeżeli obywatel zadeklarował, że będzie odbierał listy pod danym adresem, to znaczy, że doręczenia dokonane na ten adres uznaje się za skuteczne po upływie terminu awizowania. I nie ma problemu, czy adres był prawidłowy czy nie – był w rejestrze, znaczy był prawidłowy. I to jest problem obywatela by podać taki adres, pod którym będzie mógł odbierać listy.

 

No i na koniec zwyczajowe pytanie: dlaczego tego jeszcze nie zrobiono?
Sub iudice

Poprzednia 2345 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.