TK



Glosa do wyroku Trybunału o wygaśnięciu mandatu wójta niezdolnego do pracy

glosa| Konwencja o Prawach Osób Niepełnosprawnych| niepełnosprawność| osoba niepełnosprawna| Trybunał Konstytucyjny| Wojciech Hermeliński| wójt

włącz czytnik

Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się naruszenia równego dostępu do służby publicznej (postępowanie co do art. 32 Konstytucji jako wzorca związkowego umorzył z uwagi na zbędność orzekania w zakresie badania naruszenia zasady równości), ponieważ mandat wygasa równo wszystkim wójtom, jeśli niezdolność do pracy została orzeczona na okres co najmniej do końca kadencji. „Nie każdy wypadek niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji będzie [...] uzasadniał konieczność wygaszenia mandatu, ale tylko taki, który do końca kadencji — jak się zakłada — uniemożliwi pełnienie funkcji powierzonych w drodze wyborów powszechnych”. Jeśli powyższy fragment uzasadnienia zestawi się z innym — wynikającym z uzasadnienia glosowanego wyroku — twierdzeniem, że „orzeczenie wydane w trybie ustawy o emeryturach i rentach z FUS pozwala na przyjęcie domniemania, że jeżeli zostało ono wydane wobec osoby wykonującej obowiązki wójta, to przesądza niezdolność do wykonywania tych właśnie obowiązków. Dotyczy to zarówno orzeczenia o całkowitej, jak i częściowej niezdolności do pracy. Orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy oznacza bowiem utratę zdolności do wykonywania wszelkiej pracy, a więc również pracy wójta”, to pogląd o braku naruszenia równego dostępu do służby publicznej nie jest już taki przekonywający.

Pomijając szczegółową analizę zasady równości, wydaje się pewne, iż zaskarżony przepis różnicuje wójtów odznaczających się taką samą cechą, tj. orzeczoną niezdolnością do pracy według kryterium czasowego. W rezultacie wójt, wobec którego ZUS orzekł całkowitą niezdolność do pracy na dwa lata — mimo że według TK orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy oznacza utratę zdolności do wykonywania wszelkiej pracy — może swój mandat sprawować, jeśli ważność orzeczenia upłynie najpóźniej w dniu poprzedzającym upływ kadencji. W takim przypadku do skutecznego wykonywania mandatu/zatrudnienia wystarczą usprawnienia, np. usunięcie barier architektonicznych, nowoczesny aparat słuchowy, wzmacniacz pętli indukcyjnej. Ponadto wójt będzie mógł obok wynagrodzenia za pracę pobierać rentę z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ orzeczenie całkowitej niezdolności nie oznacza bezwzględnego zakazu zatrudniania. Mniej szczęścia, według logiki wyroku, będzie miał wójt, który wystąpi z wnioskiem o orzeczenie powyższej niezdolności tuż przed zakończeniem kadencji, a lekarz orzecznik ZUS orzeknie ją na okres co najmniej do końca kadencji. W obydwu opisanych sytuacjach wójt stał się niezdolny do pracy w czasie, gdy pełnił swoje obowiązki, z tą jednak różnicą, że w pierwszym przypadku niezdolność ustanie przed upływem kadencji, co legitymuje go do pełnienia mandatu, zaś w drugim — niezdolność ustanie wraz z końcem kadencji, co pozbawia go zdolności do wypełniania mandatu. Ten prosty przykład dowodzi, że wprowadzone zróżnicowanie nie przechodzi testu równości, bo czy pozostaje ono w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji? Czy waga interesu, któremu ma służyć, jest adekwatna do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku wprowadzonego różnicowania? Czy kryterium różnicowania pozostaje w zgodzie z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych? Na te trzy pytania, moim zdaniem, należy odpowiedzieć przecząco, gdyż dla TK nie jest istotna okoliczność, czy wójt jest rzeczywiście zdolny do sprawowania funkcji ze względu na stan zdrowia, ważny jest natomiast okres orzeczonej niezdolności i jej związek z upływem kadencji. W konsekwencji wójt niezdolny do samodzielnej egzystencji (naruszenie sprawności organizmu w stopniu powodującym konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych) może bez żadnych przeszkód sprawować urząd, jeśli orzeczenie zostało wydane przed nabyciem mandatu albo zostało orzeczone na okres krótszy niż kadencja.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.