TK



András Lánczi: Konserwatywna odnowa Węgier

András Lánczi| David Cameron| Fidesz| konserwatyzm| neokonserwatyzm| Viktor Orbán| Węgry

włącz czytnik

Prawda. Torysi wielokrotnie korzystali z rozwiązań laburzystów i vice versa.

Bo w świecie zachodnim demokracja dyktuje kierunek polityki, który jest wspólny dla partii konserwatywnych i progresywnych. A dzisiaj chodzi o znalezienie dobrych rozwiązań dla Europy, a nie o upieranie się przy jednej linii programowej. Na przykład, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy w kontekście rozwoju Unii Europejskiej stawiamy na pogłębioną integrację na poziomie instytucji czy państw-narodów.

Tutaj Fidesz ma chyba bardzo konkretną wizję, którą dzieli z torysami – im mniej Unii, tym lepiej.

Viktor Orbán wierzy w znajdowanie rozwiązań na poziomie państwa. Dlaczego? To akurat jest oczywiste: premier nie ufa Brukseli i jej spóźnionym, nieadekwatnym reakcjom, które czasem są zupełnym brakiem rozwiązań. Ale Fidesz nie jest programowo anty-unijny.

Konserwatyzm i nacjonalizm – jak to jest, że te dwie ideologie tak mocno się łączą?

Sam się nad tym zastanawiam od lat! I wyjaśnienie nie jest proste. W całej Europie wszyscy wciąż żyjemy pod wielkim wrażeniem i wpływem II Wojny Światowej. Zgodnie z interpretacją lewicy, wojna miała miejsce z powodu nadmiernych ambicji poszczególnych krajów. Inaczej: winne były państwa narodowe. Wedle tego myślenia, naród i nacjonalizm są źródłem wszystkiego, co najgorsze – nazizmu, socjalizmu, faszyzmu itp. Wnioski? Trzeba kontrolować rozwój państw narodowych, bo to siedlisko zła, przestarzały i szkodliwy koncept. Dodatkowo, w takim podejściu pokutuje przekonanie, że naród jest wytworem intelektu, nie jest naturalny.

A jest?

Przykłady z całej Europy pokazują, że koncepcja państwa narodowego się nie wyczerpała. Że wciąż istnieje. Powiedziałbym więcej: mamy renesans narodu. Często przyjmuje on różne formy, takie jak radykalizm nacjonalistyczny, który przelewa się przez Europę: od Holandii, Finlandii, przez Węgry i Bułgarię, aż do Francji czy Austrii. Moi doktoranci na uniwersytecie wydali właśnie bardzo ciekawą książkę o wzroście tendencji radykalnych wśród skrajnej prawicy w Europie. Partie takie jak Jobbik odwołują się do tych uczuć.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.