TK



Ochrona dziennikarskich źródeł informacji w dobie cyfrowej w świetle Konwencji i Konstytucji

blogerzy| CBA| demokratyczne państwo prawa| dziennikarstwo| facebook| gromadzenie danych| Konstytucja| Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności| nowe technologie| tajemnica dziennikarska| terroryzm| tożsamość informatora| Trybunał Konstytucyjny| twitter

włącz czytnik

Złożonym zagadnieniem jest podmiotowy zakres tajemnicy dziennikarskiej. O ile nie budzi wątpliwości, że prawo do odmowy ujawnienia informacji z powołaniem się na tajemnicę dziennikarską przysługuje osobom zawodowo trudniącym się dziennikarstwem — czy to jako pracownikom redakcji czy osobom współpracującym z redakcją, a do pewnego stopnia ochrona taka przysługuje wydawcom prasy (w szerokim rozumieniu obejmującym zarówno czasopisma, jak i media elektroniczne) negatywna wolność dziennikarza od ujawniania informacji innym osobom, a zwłaszcza organom państwa, a także skorelowane z nią prawo do tego, aby nikt nie pozyskiwał informacji wbrew woli i bez wiedzy zainteresowanego. Tym samym, należałoby przyjąć, że tajemnica dziennikarska stanowi wartość chronioną konwencyjnie w ramach „wolności przekazywania informacji”. W konsekwencji obowiązek ujawnienia informacji przewidziany przez prawodawcę oznacza każdorazowo ingerencję w wolność zagwarantowaną w art. 10 ust. 1 Konwencji, chyba że regulacja taka przejdzie test proporcjonalności, o którym mowa w art. 10 ust. 2 Konwencji.

Chociaż w art. 10 Konwencji mieści się wolność autora materiału prasowego w zakresie ujawniania informacji o sobie samym lub ujawniania tożsamości informatora, to ochrona tych wartości może być też analizowana w kontekście innych przepisów, a zwłaszcza art. 8 Konwencji gwarantującego „poszanowanie życia prywatnego” oraz „poszanowanie korespondencji”. Prawo do poszanowania życia prywatnego i korespondencji oznacza bowiem swobodę decydowania o tym, komu oraz w jakim zakresie jednostka ujawni dotyczące siebie informacje. Obydwa te przepisy konwencyjne należałoby widzieć jako uzupełniające gwarancje wolności od ujawnienia informacji innym podmiotom.

Złożonym zagadnieniem jest podmiotowy zakres tajemnicy dziennikarskiej. O ile nie budzi wątpliwości, że prawo do odmowy ujawnienia informacji z powołaniem się na tajemnicę dziennikarską przysługuje osobom zawodowo trudniącym się dziennikarstwem — czy to jako pracownikom redakcji czy osobom współpracującym z redakcją, a do pewnego stopnia ochrona taka przysługuje wydawcom prasy (w szerokim rozumieniu obejmującym zarówno czasopisma, jak i media elektroniczne) o tyle więcej problemów sprawia odpowiedź na pytanie, czy tajemnica dziennikarska ma zastosowanie w odniesieniu do osób zaangażowanych w tzw. dziennikarstwo obywatelskie. Chodzi szczególnie o działalność blogerów i innych osób redagujących serwisy internetowe, takie jak Facebook, Twitter itp. Problem ten nie był rozważany dotychczas wprost w orzecznictwie strasburskim, co do pewnego stopnia utrudnia rekonstrukcję standardu.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.