TK



Państwowe, prywatne lub obywatelskie – źródła finansowania działalności politycznej w Europie

finansowanie partii politycznych| Izba Gmin| Niemcy| podatek partyjny| Rada Europy| Riksdag| Short Money| Szwecja| Wielka Brytania

włącz czytnik
Państwowe, prywatne lub obywatelskie – źródła finansowania działalności politycznej w Europie

Zakres źródeł, z jakich partie polityczne mogą czerpać środki na działalność, jest jednym z czynników wpływających na sposób funkcjonowania państwa demokratycznego. [Artykuł publikujemy bez przypisów - Red. OK]

Z tego względu tematem zainteresowały się organizacje międzynarodowe zajmujące się promowaniem standardów demokratycznych. Stał się on również przedmiotem porównawczej analizy naukowej. Wiele zmian w zakresie sposobu finansowania prowadzenia polityki w różnych częściach naszego globu przyniosła szczególnie druga połowa XX wieku, kiedy coraz większego znaczenia zaczęło nabierać finansowanie działalności politycznej z budżetu państwa. Wprowadzenie takich rozwiązań stało się również postulatem organizacji europejskich, zajmujących się, jak Rada Europy, promowaniem standardowych rozwiązań mających służyć zapobieganiu korupcji.

Obecnie tylko sześć z czterdziestu czterech państw europejskich, uznawanych za takie przez Institute for Democracy and Electoral Assistance, nie zdecydowało się na żadną formę bezpośredniego finansowania partii politycznych z pieniędzy publicznych. Michael Pinto-Duschinsky na podstawie własnych badań wskazuje, że bezpośrednie finansowanie z budżetu państwa występuje w 74% z sześćdziesięciu analizowanych przez niego państw.

Odpowiednie rozwiązania ustanawiano w poszczególnych krajach najczęściej za cenę obciążenia ugrupowań politycznych obowiązkami sprawozdawczymi oraz zwiększenia przejrzystości prowadzonej przez nie gospodarki finansowej. Katalizatorem tych zmian, jak wskazuje Michael Koss, często były afery korupcyjne, które szeroko dyskutowane publicznie uwrażliwiały społeczeństwo na skalę powiązań występujących między światem polityki a sektorem gospodarki czy biznesem. O zmianę zasad finansowania polityki łatwiej było też w państwach, gdzie głównym siłom politycznym udało się wypracować konsensus wokół kwestii finansowania własnej działalności.

Na treść wprowadzanych w poszczególnych krajach konkretnych rozwiązań zawsze miały wpływ miejscowe uwarunkowania gospodarcze i społeczno-kulturowe. Dlatego system finansowania polityki w każdym z państw tak naprawdę należałoby rozpatrywać oddzielnie. Wszędzie ma on pewną specyfikę – zarówno jeśli chodzi o charakter wprowadzonych rozwiązań, jak i sposób ich stosowania w praktyce życia politycznego. Należy też pamiętać, że samo wprowadzenie nawet najlepszych rozwiązań (w tym obowiązków kontrolnych i sankcji za naruszenie zasad) do porządku prawnego danego kraju nie oznacza, że od razu stosować się do nich będą zobowiązane podmioty.

Można jednak pokusić się o pewne uogólnienie spotykanych obecnie sposobów finansowania partii politycznych, wskazując wśród nich trzy najważniejsze: przekazywanie im środków z budżetu państwa, dochody z własnego majątku i prowadzonej działalności oraz fundusze pochodzące od darczyńców (prywatnych lub korporacyjnych czy biznesowych). Istotny jest przy tym sposób ukształtowania systemu finansowania działalności politycznej w danym kraju, a szczególnie przyjęte kryteria dostępu do określonych źródeł finansowania oraz zasady ich podziału, ograniczenia ich wysokości i katalog uprawnionych do ich przekazywania podmiotów. Nie mniej ważne jest też, czy finansowanie polityki w danym kraju sprowadza się głównie do zwrotu kosztów udziału uprawnionych podmiotów w wyborach (jak w Stanach Zjednoczonych), obejmuje prowadzenie stałej działalności politycznej, a może dotyczy obu tych form aktywności. Wszystko to są zmienne, które będą istotne podczas próby przedstawienia dominujących w Europie modeli finansowania polityki, co jest celem niniejszego opracowania.

Poprzednia 1234 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.