TK
Państwowe, prywatne lub obywatelskie – źródła finansowania działalności politycznej w Europie
finansowanie partii politycznych| Izba Gmin| Niemcy| podatek partyjny| Rada Europy| Riksdag| Short Money| Szwecja| Wielka Brytania
włącz czytnikDobrym przykładem tego podejścia może być finansowanie partii politycznych z budżetu państwa. Jeszcze do końca lat osiemdziesiątych i do lat dziewięćdziesiątych XX wieku można było bowiem wskazać kraje, w których partie nie otrzymywały bezpośrednio praktycznie żadnych środków publicznych; klasycznym przykładem są Francja i Wielka Brytania. W tym czasie w obu krajach (w 1988 roku we Francji, a w 1996 roku w Wielkiej Brytanii) wprowadzono jednak różny stopień finansowania polityki z budżetu państwa (więcej na ten temat dalej w niniejszym opracowaniu). Z tego powodu o wiele łatwiej jest obecnie ulokować poszczególne państwa na skali zaproponowanej przez Michaela Kossa, przedstawiającej kategoryzację źródeł przychodów partii politycznych (zob. tabelę poniżej). Skala ta wskazuje, jaka część środków oficjalnie wykorzystywanych przez partie w danym kraju pochodzi z pieniędzy publicznych, a jaka – z darowizn prywatnych. O dużym udziale danego sposobu finansowania mówimy, gdy jest on źródłem ponad 75% budżetu krajowych partii. Z małym udziałem mamy do czynienia, gdy nie przekracza on 25%.
Uwzględniając powyższe zastrzeżenia, można wskazać trzy główne modele finansowania partii politycznych w Europie. Pierwszy możemy nazwać anglosaskim albo opartym na finansowaniu prywatnym. Charakteryzuje go całkowity brak lub silne ograniczenie subsydiów państwowych dla partii politycznych. Głównym źródłem finansowania zarówno działalności partii politycznych, jak i kandydatów biorących udział w wyborach są prywatne darowizny. Ponadto w konsekwencji przyjęcia takiego rozwiązania państwo, co do zasady, nie ogranicza kandydatów w pozyskiwaniu funduszy na prowadzoną przez nich kampanię wyborczą. Nie jest też limitowana wysokość wpłat pochodzących od darczyńców prywatnych. Taki sposób finansowania polityki występuje między innymi w Wielkiej Brytanii i na Malcie, a poza Europą – w Stanach Zjednoczonych. Niżej zostanie omówiony na przykładzie pierwszego z tych krajów.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Finansowanie partii - potrzebna reforma a nie "odgrzewane" pomysły
Wolne wybory i frekwencja
Kompas - Czy możliwe są partycypacyjne sposoby finansowania partii politycznych w Polsce?
Wybory: mniejsze zło czy użyteczność publiczna
F. Rymarz: Finansowanie kampanii wyborczej na urząd Prezydenta RP
Przepisy da się nagiąć, zwłaszcza dotyczące finansowania kampanii wyborczych
Jak zaangażować się w kampanię wyborczą?
Jakubowski: Partyjne subwencje i dotacje
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.