TK



A. Herbet, M. Laskowska: Opinia prawna dotycząca projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (cz. 1)

immunitet| projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym| sędzia Trybunału Konstytucyjnego| sędzia w stanie spoczynku| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

            Intencje reformy budzą uznanie i aprobatę, jednak dążenie do jej przeprowadzenia w drodze zmiany ustawodawstwa bez jednoczesnej (bądź uprzedniej) zmiany Konstytucji musi być ocenione krytycznie. Punktem wyjścia dla rozważań na ten temat musi być art. 194 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym sędziowie Trybunału wybierani są indywidualnie przez Sejm spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Wybór składu personalnego Trybunału został więc zastrzeżony przez ustrojodawcę na rzecz Sejmu. Tezę te wspiera rozróżnienie w Konstytucji prawa wyboru i prawa „powołania spośród kandydatów” przedstawionych przez inny podmiot, o którym mowa w odniesieniu do sposobu wyłonienia Prezesa Trybunału (art. 194 ust. 2 Konstytucji), Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (art. 183 ust. 3 Konstytucji) oraz Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego (art. 185 Konstytucji).

            Jest kwestią pewnej konwencji, czy proponowany w tym zakresie przez wnioskodawcę mechanizm określimy jako de facto wybory dwustopniowe, czy też jako wzajemnie powiązane mechanizmy desygnacji kandydata i wyboru. Rezultat jest ten sam – zakres możliwości wyboru przez Sejm działający in pleno nie jest pełny, a ustawa ogranicza zastrzeżoną dlań konstytucyjnie ocenę „wyróżniania się wiedzą prawniczą”, której wyrazem jest wybór danej osobny na stanowisko sędziego, sformalizowanym trybem desygnacji. Włączenie zewnętrznych względem Sejmu podmiotów w procedurę preselekcji kandydatów na sędziego Trybunału nasuwa zasadnicze zastrzeżenia, jako prowadzące do obejścia wyłączności kompetencyjnej wspomnianej izby parlamentu.

Z rozpatrywanym zagadnieniem łączy się jeszcze jeden dylemat, którego źródłem jest sposób ujęcia w art. 197 Konstytucji materii przekazanej do ustawowego uregulowania. Zgodnie z tym przepisem, ustawa ma określać organizację Trybunału i tryb postępowania przed nim. Ustrojodawca nie wymienił w tym katalogu „sposobu wyboru” sędziów Trybunału, jak przykładowo uczynił to w odniesieniu do członków Krajowej Rady Sądownictwa (art. 187 ust. 4 Konstytucji). Zważywszy, że ustawa jest tzw. samoistnym źródłem prawa (niewymagającym szczegółowej delegacji do jej wydania), można byłoby dyskutować, czy podniesiona okoliczność może być jakimkolwiek argumentem w prowadzonych rozważaniach. Wynik tej dyskusji zdaje się jednak przesądzony, jeśli wziąć pod uwagę treść art. 112 Konstytucji, wyrażającego zasadę autonomii regulaminowej Sejmu. W efekcie trzeba przyjąć, że zarezerwowany dla Sejmu (cieszącego się autonomią w obszarze normowania wewnętrznych procedur działania) wybór sędziów Trybunału nie powinien być poddawany na mocy ustawy ingerencjom ze strony zewnętrznych względem niego organów i instytucji.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.