TK



Prezes Trybunału Konstytucyjnego: Współpraca z Senatem jest optymalna

Andrzej Rzepliński| Bogdan Borusewicz| Bronisław Komorowski| komisja ustawodawcza| Senat| Trybunał Konstytucyjny| wykonanie wyroku TK

włącz czytnik

- Co jest zawarte w projekcie nowej ustawy?

-Będzie to na nowo napisana ustawa, począwszy od jej artykułu pierwszego. Jej pierwsze zdanie będzie brzmiało: „Trybunał Konstytucyjny jest organem władzy sądowniczej strzegącym porządku konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej ”. Tej definicji nie ma w obowiązującej ustawie, są za to rozrzucone po tekście kompetencje i nie jest powiedziane, czym w istocie jest Trybunał Konstytucyjny. To nie znaczy, że dzisiaj Trybunał nie stoi na straży porządku konstytucyjnego. Oczywiście, że stoi. Tylko ta kropka nad „i” nie była postawiona.. Ostatecznie o tym, co jest prawem w ramach naszych zasad i wartości konstytucyjnych, decyduje Trybunał, a wynika to z tekstu Konstytucji. Kolejna nowość to procedura powoływania sędziów na wakujące stanowiska. Chcemy ją wyraźnie zobiektywizować, albowiem stan obecny jest patologiczny. Nominacje nie mogą być, jak się czasem zdarza, załatwiane pod suknem, ostatniego dnia. Z zadziwieniem  obserwowałem, że odbywały się kilkanaście lat temu wspólne głosowania nad kandydatami na sędziów do Trybunału. Wiadomo było, że kandydaci większości parlamentarnych zostaną sędziami, ale Sejm nawet nie głosował tych kandydatur indywidualnie. Jakby nie dostrzegał istoty i potęgi władzy sędziego konstytucyjnego. Ponieważ otrzymujemy, pośrednio, legitymację demokratyczną do władzy strzeżenia porządku konstytucyjnego, to ja sobie życzę jako obywatel, żeby procedura poprzedzająca glosowanie posłów była brutalna. A celem  jej musi być to, aby do TK trafiali najlepsi prawnicy spełniający szereg przesłanek bycia dobrym sędzią konstytucyjnym, niekoniecznie ci, którzy napisali najwięcej książek, wydali najwięcej wyroków, czy byli stale obecni w mediach. Biorąc pod uwagę, kim w istocie jest sędzia i czym jest jego zawód z tym dodatkiem „konstytucyjny”, stwórzmy realną szansę na poznanie dobrych i złych stron kandydata, ażeby wybrać najlepszą osobę bez względu na jej poglądy polityczne. Kolejna nowość projektu ustawy, to odrębna od cywilnoprawnej procedura rozpoznawania spraw przed Trybunałem. Radzimy sobie z tym obecnie, dzisiaj nasza procedura bardziej w praktyce przypomina tę z sądów administracyjnych, a nie cywilnoprawną. A Trybunałowi potrzebna jest, na bazie doświadczeń z tysięcy wydanych orzeczeń, procedura trybunalska.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.