Debaty
Elastyczność i bezpieczeństwo na poważnie
bezpieczeństwo zatrudnienia| flexicurity| globalizacja| ochrona miejsc pracy| prekariat| rozwarstwienie| rynek pracy| Strategia Lizbońska
włącz czytnikOczywiście, prawdziwe flexicurity kosztuje. Podatek dochodowy od przedsiębiorstw jest w Danii o jedną trzecią wyższy niż w Polsce (25 proc. wobec 19 proc.), VAT wynosi 25 proc. od wszystkich towarów i usług (w Polsce żywność i szereg innych dóbr opodatkowana jest stawką 5 lub 8 proc.), a najwyższy wymiar podatku dochodowego od osób fizycznych to 51,5 proc. Dochodzi do tego 8-procentowa składka na ubezpieczenie społeczne, ta jednak jest niższa niż suma składek ZUS-owskich obciążających polskich pracowników.
Z powyższego opisu wynikają dwie rzeczy. Po pierwsze, o flexicurity można mówić tylko w kontekście całego systemu społeczno-ekonomicznego. Opisywane w publikacjach PKPP Lewiatan rozmaite „dobre praktyki” poszczególnych pracodawców są niewątpliwie warte propagowania, ale nie mają przełożenia na elastyczność rynku pracy jako całości. To miło, że w firmie X można na rok przerwać karierę, a w korporacji Y dowolnie ustawiać siatkę godzin pracy, ale ani nie daje to tym podmiotom większych możliwości zwalniania niepotrzebnych pracowników, ani nie poprawia sytuacji zatrudnionych w innych przedsiębiorstwach. Po drugie, gigantycznym nieporozumieniem – zakrawającym wręcz na jawną drwinę – jest postulowanie, w imię tworzenia „polskiej flexicurity”, skrócenia maksymalnego okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych do sześciu miesięcy. Krokiem w stronę rozwiązań duńskich ma być przy tym powiązanie tego zasiłku z indywidualnym dochodem – na poziomie 15 proc., co miałoby być uzupełnione o jednakową dla wszystkich kwotę stanowiącą ułamek płacy minimalnej. W praktyce oznaczałoby to, że osoba zarabiająca ustawowe minimum otrzymałaby w pierwszych trzech miesiącach bezrobocia 40 proc. dotychczasowego dochodu, a ktoś, kto otrzymywał 10 tys. zł miesięcznie – około 19 proc. (obecnie jest to, przypomnijmy, 7–8 proc.). Nie są to kwoty pozwalające czuć się bezpiecznie na wysoce elastycznym rynku pracy.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Sukces holenderskiej konsekwencji
Cztery ministerialne projekty mają zmienić rynek pracy
Zaświadczenie o zdolności do pracy, jako warunek zatrudnienia, jest nadmierny
Polska jest krajem umiarkowanie wolnym w gospodarce
MPiPS: walkę z bezrobociem wspomogą niskooprocentowane pożyczki dla młodych
Kiedy będzie więcej pracy?
Nowe filary rynku pracy
Przedsiębiorcy są znudzeni stagnacją – wyniki Busometra
Zarejestrowani bezrobotni pracujący w szarej strefie zmarnowali 4 mld zł
Co czwarty bezrobotny po 50-tce. Nowa ustawa ma pomóc im odnaleźć się na rynku pracy
Stoik na rynku pracy
Letnia woda kodeksowa
Młodzi w gęstwinie paradoksów
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.