Debaty



Na wokandzie: Egzamin z kontradyktoryjności

inicjatywa dowodowa| kodeks karny| Kodeks postępowania karnego| kontradyktoryjność| proces karny| prokurator| reforma sądownictwa| sędzia

włącz czytnik

Wreszcie, ważny aspekt stanowić będzie obowiązek planowania dużego procesu z koniecznością szybkiego wyznaczenia terminu pierwszego posiedzenia. Do tej pory sąd miał też obowiązek odczytywania materiału dowodowego na rozprawie, jeżeli strony tego zażądały. Nowelizacja zmienia ten stan, znacznie go ograniczając do sytuacji, gdy oskarżony bądź oskarżyciel rzeczywiście nie miał możliwości zapoznania się z aktami. Co więcej, obecność oskarżonego na rozprawie przestanie być jego obowiązkiem, a stanie się jego uprawnieniem, co w konsekwencji pozwoli prowadzić rozprawę bez jego udziału. Dotychczasowa, odmienna regulacja, niejednokrotnie stawała się narzędziem przedłużenia postępowania.

W ogniu krytyki

Powyższe zmiany budzą jednak wątpliwości, zaś krytycy widzą w nich większe szkody niż zalety. SSO Barbara Piwnik, minister sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera, w wywiadzie dla dziennika Rzeczpospolita z września 2013 r., punktuje – w jej ocenie – wady projektu. Zauważa, że cóż po chęci aktywizacji stron procesowych, skoro ustawa zawarł wyjątek w postaci klauzuli generalnej „w szczególnie uzasadnionych przypadkach”. W takich właśnie sytuacjach sąd będzie mógł bowiem wystąpić z inicjatywą dowodową. Według krytyków otwiera to furtkę do praktyki stosowania wyjątków jako reguły, a tym samym jest zaprzepaszczeniem możliwości rzeczywistego przyspieszenia postępowania.

Rozwiązaniem faktycznie rewolucyjnym byłoby przejście do pełnej kontradyktoryjności, co realnie wymusiłoby większe nakłady pracy dla stron procesu. Zdaniem przeciwników omawianej regulacji, umieszczenie klauzuli generalnej sprawia, że reformatorzy zachowują się zachowawczo, a prawdziwej rewolucji nie da się zrobić na raty. Co więcej, sędzia Piwnik zauważa także problemy natury praktycznej, jak brak sal rozpraw, co może unicestwić rzetelne stosowanie przepisów o planowaniu procesu. Należy przyznać, że nie są to nowe obawy. Były one wyrażane od wczesnych etapów tworzenia znowelizowanego k.p.k.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.