TK
Hubert Izdebski: czy reformować wymiar sprawiedliwości?
Gowin| NSA| prokuratura| reforma sądownictwa| Sąd Najwyższy
włącz czytnikRozmowa z prof. dr. hab. Hubertem Izdebskim, dyrektorem Instytutu Nauk o Państwie i Prawie Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, adwokatem.
Nasiliły się reformatorskie działania w obszarze szeroko pojętego wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności w prokuraturze. Czym pan profesor tłumaczy to zjawisko?
Niewątpliwie istnieje potrzeba zmian. Dopóki jednak nie określi się jasno, po co jest prokuratura i jaka ma być jej rola w państwie, a w konsekwencji także zależności wewnątrz jej struktur, nie ma większego sensu zastanawianie się nad reformami, które muszą wyjść od analizy funkcjonowania całego systemu, a nie zajmować się jego wyrwanymi z kontekstu częściami. Należy przy tym zaznaczyć, że wciąż, choć w innym opakowaniu pozostał dawny leninowski model prokuratury. Tymczasem uważam, że potrzebni są sędziowie śledczy – tak jak przed wojną, kiedy byli i sędziowie śledczy, i prokuratorzy, a w takim systemie prokuratura nie może być odrębną strukturą hierarchiczną.
Przypomnijmy zatem, jak wyglądała prokuratura przedwojenna.
Byli wtedy, naturalnie, prokuratorzy, ale przy odpowiednich sądach. Bo po co jest prokurator? W klasycznym, francuskim modelu jest to oskarżyciel publiczny, który reprezentuje państwo w kontradyktoryjnym procesie karnym. Ale nie on prowadzi od początku do końca postępowanie przygotowawcze, tylko zasadniczo dostaje wyniki postępowania i na ich podstawie pisze akt oskarżenia. W takim systemie prokurator jest superadwokatem państwa. Analogicznie, w postępowaniu cywilnym Skarb Państwa reprezentuje Prokuratoria Generalna, fachowa instytucja, która zajmuje się stroną procesową. W systemie leninowskim, który wprowadzono u nas w latach 1949-50, po zlikwidowaniu klasycznej organizacji prokuratury, ludową prokuraturę obarczono zadaniem czuwania nad praworządnością. I to, bo takie było rozumienie praworządności, zarówno po stronie obywateli – a przecież chodzi o to, by obywatele przestrzegali prawa – jak i po stronie organów państwa. Z tego powodu, do dziś prokurator może występować zasadniczo w każdym postępowaniu; nawet w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym musi być przedstawione stanowisko Prokuratora Generalnego. To, mimo pewnego ograniczenia zadań w 1990 r., taki omnibus od pilnowania praworządności. Przy tych zadaniach jedyne, nad czym można się zastanawiać, to nad podporządkowaniem prokuratury: czy ma ona podlegać ministrowi sprawiedliwości, czy też ma być niezależna. Przed wojną prokuratura podlegała ministrowi sprawiedliwości, bo była powiązana z sądami, a ściślej – z administracją sądową. Natomiast dzisiaj w Polsce - chyba że dojdzie jak to miało niedawno miejsce, do nadużycia władzy nad prokuraturą - w istocie nie ma większego znaczenia, komu podlega prokuratura: czy ministrowi, czy prezydentowi, czy komuś innemu, bo wada tkwi wewnątrz jej struktury, a nie na zewnątrz. Gdyby wrócić do modelu sędzia śledczy i prokurator jako oskarżyciel publiczny, problem umiejscowienia prokuratury jako struktury hierarchicznej w ogóle by zniknął. I wtedy kwestia niezależności prokuratury też by inaczej wyglądała. Dziś prokuratura jest – jak to się ładnie mówi – gospodarzem postępowania przygotowawczego i każdy z prokuratorów może coś w tym postępowaniu zrobić. Jeden nadzoruje, inny wykonuje, jeszcze inny pisze akt oskarżenia, a całkiem inny – występuje przed sądem. W hierarchicznym modelu państwa scentralizowanego i nieopartego na zasadzie podziału władz to mogło mieć jakiś sens. Teraz państwo jest zdecentralizowane i obowiązuje konstytucyjna zasada podziału władz, ale struktura niezależnej na zewnątrz prokuratury pozostała i w niej szef ma sto różnych sposobów na ingerowanie w działania prokuratorów. Mamy na to wciąż świeże dowody. Jeżeli każdy jest teoretycznie niezależny, to faktycznie nad strukturą nikt nie panuje, bo nie wiadomo, za co się odpowiada.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Minister, nie prokurator zmieni ustawę o prokuraturze
Hubert Izdebski: Obywatel między prawem a Trybunałem
Gowinie, sprawiedliwość przez ciebie ginie!
KRS negatywnie ocenia reorganizację sądów
Cena niezależnych...
Kolejna debata „Okrągłego Stołu dla Sądownictwa”
Piaskownica
U prezydenta Forum Debaty Publicznej o reformie prokuratury
PSL: Wpływanie na ustrój sądów jest zbyt mocną ingerencją w konstytucję
Wykłady w Trybunale: Fundamenty współczesnych państw - wartości, zasady i prawa podstawowe
Irena Lipowicz: system stanowienia prawa wymaga poważnej refleksji
Krajowa Rada Prokuratury: minister chce upolitycznić prokuratorów
Projekt nowelizacji ustawy o prokuraturze – opinia HFPC
O przenoszeniu sędziów na ich wniosek na inne miejsce służbowe
Stefan Bratkowski: Jak sądzić sprawnie, szybko i solidnie
Na Wokandzie: Takie Rzeczypospolite, jakie sędziów chowanie
Związkowcy: nowe prawo nie przygotowuje prokuratury do kontradyktoryjnego procesu
Prezydent podpisał ustawę o reformie procedury karnej
Adam Niedzielski, MS: Strategicznie o Temidzie
Na wokandzie: Egzamin z kontradyktoryjności
H. Izdebski: polskie instytucje publiczne wymagają jeszcze doskonalenia
Od połowy lipca zacznie obowiązywać nowelizacja ustawy o sądach powszechnych
Kosowo: Gdzie prawda jest pogrzebana ...
Ta straszna kontradyktoryjność
Długo, coraz dłużej
Prokuratorzy grożą strajkiem włoskim
Kontradyktoryjny proces i trochę aktywny sędzia
Prezydent: Ta ustawa ma szansę zmienić relacje między obywatelem a państwem
Minister sprawiedliwości: nowa procedura karna wchodzi w życie 1 lipca
Na wokandzie: Nowe obowiązki wobec pokrzywdzonego i oskarżonego
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.