Publicystyka
Uprawianie demokracji
Arystoteles| demokracja| Indeks Demokracji| Jan Kieniewicz| obywatel| państwo| Polak| Robert A. Dahl| Roger Scruton| tożsamość| Tukidydes
włącz czytnikNie jest to, wbrew pozorom, jakiś znaczący udział domagających się interwencji państwa, czego świadectwo odczytujemy w 16 pozycji Polski pośród 28 krajów UE uczestniczących w badaniu fundacji Bertelsmanna w 2014 roku[14] dotyczącego aplikacji zasad „sprawiedliwości społecznej” w zjednoczonej Europie w latach 2008-2014. Proces ograniczania sfery biedy i szerszego włączania wykluczonych w życie społeczne w Polsce był najszybszy w całej Europie i wzrósł o 23%. Natomiast w najbardziej demokratycznych państwach Europy – Szwecji, Finlandii, Danii i Niderlandach – spadł średnio o 2%, a w krajach śródziemnomorskich Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Włoch obserwujemy najgłębszy średni spadek o 16%[15]. Dalszym potwierdzeniem postępów Polski jest zmniejszenie się współczynnika GINI-ego z 34 w 2008 roku do 30 – w 2013 r.
Wzrost polskiej gospodarki odbywa się niezależnie od światowego, w tym w szczególności europejskiego kryzysu gospodarczego. Odrębnym problemem jest poszukiwanie odpowiedzi dlaczego jest to przede wszystkim wynik indywidualnego wysiłku nas wszystkich, a w znacznie mniejszym stopniu warunków działania, które nam stwarzają trzy wybrane – według Arystotelesa – części składowe ustroju demokratycznego: część obradująca, część rządząca i cześć sądząca.
Polska demokracja na tle innych krajów
Robert Dahl miał rację, gdy pisał, że „ jest ona [koncepcja demokracji] amalgamatem nie całkiem spójnych składników. Sprzeczności między nimi powodują niekiedy poważne kłopoty”[16]. Owe poważne kłopoty stosowania demokracji – jako amalgamatu niespójnych składników, stanowiący o „wewnętrznych sprzecznościach” między nimi – odczytać się dają na skali międzynarodowych porównań stanu demokracji różnych państw, z różnych kontynentów.
Przedmiotem porównań w tej części jest ocena demokracji wspomnianych przeze mnie pięciu krajów poza Polską; Niemiec, Szwecji, USA, Rosji i Chin. Mamy zatem trzy kraje o ugruntowanej przez wieki demokracji: Niemcy, Szwecję i USA. Każdy z tych krajów lokuje się w pierwszych 20 poziomach indeksu demokracji: Szwecja bywa na 1 lub 2 miejscu, Niemcy – 7-9 miejscu, USA – na 16-20 miejscu, Polska – na 22-44 miejscu. Te trzy kraje znajdują się w zbiorze krajów wolnych, o znacznym stopniu swobód obywatelskich.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Krystyna Skarżyńska: Zabiegajmy o osobiste szczęście
Claus Leggewie: Społeczeństwo obywatelskie to za mało
Czy demokracja potrzebuje przeddemokratycznych, a nawet transcendentnych podstaw?
Demokracja pod presją
Rzeczpospolita dobrem wspólnym wszystkich obywateli
Peryferyjność – wyzwanie czy fatum?
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?
Na co wymienić demokrację?
Unia Europejska jako wspólnota wartości
Prawie pusta demokracja
Właściwa miara nierówności
Bajki o nierównościach
Mankamenty demokracji przedstawicielskiej
Wóycicki: Czy Polska może być krajem bez znaczenia?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.