Świat
Julia Łatynina: Notatki z pola nie-walki
Chodorkowski| Dmytro Jarosz| Donieck| FSB| GRU| Krym| OBWE| Prawy Sektor| propaganda| Putin| Rinat Achmetow| Rosja| SBU| Słowiańsk| Ukraina| Ługański
włącz czytnikZapałka nie płonie
Republika Doniecka prawdopodobnie wzięła się stąd, że ktoś, pewnie Medwedczuk, główny konsultant do spraw Ukrainy prezydenta Putina, wytłumaczył, iż „wystarczy rzucić zapałkę i miasto stanie w ogniu”. Zapałkę rzucono, a tu nic. Syczy, dymi, ale zapalić się nie chce.
Przynieść kawki?
Jeden z zastępców nowego gubernatora Taruty, który bywał wcześniej na Majdanie, udał się do siedziby administracji obwodowej. W otaczającym budynek kordonie stoją milicjanci. Zastępca gubernatora zapytał ich radośnie: „Czi was pogudowały? Ciaj je? Kawoćku priniesty?”
Oczy milicjantów z przerażenia zrobiły się okrągłe jak spodki. Banderowiec!
50 dolarów to duże pieniądze
Specyficzność donieckiej rewolucji polega na tym, że jest ona powstaniem drobnych kryminalistów.
W zajętej przez separatystów siedzibie administracji obwodowej niewyrośnięci młodzieńcy informowali mnie z błyszczącymi przejęciem oczami, że Rinat to złodziej. Dlaczego żądają po 50 dolarów od Żydów i po 70 od przedsiębiorców? Dlatego, że dla nich to duże pieniądze.
Kiedy to wszystko się skończy (jeśli nie wejdą rosyjskie czołgi), poleje się mnóstwo krwi. Ale dopiero potem.
Szanowny
Gospodarz Donbasu Rinat Achmetow (n/z) wygląda i zachowuje się jak ojciec chrzestny z filmu pod takim samym tytułem, który podobno całe jego otoczenia zna na pamięć. W Donbasie mówią o nim szanowny.
Gwiazda szanownego wzeszła, kiedy w 1995 roku na stadionie zginął w wybuchu bomby Alik Grek (Achat Bragin). Został z niego tylko rolex z przyczepionym kawałkiem ręki. Rinat Achmetow, razem z merem Doniecka i ówczesnym zastępcą gubernatora Janukowyczem, spóźnili się wtedy na stadion. Dziś w jego holdingu System Capital Management pracuje 160 tys. ludzi; połowę stanowisk kierowniczych zajmują cudzoziemcy.
Podobnie jak Kosma Medyceusz, Rinat Achmetow rozumie, że w Ukrainie człowiek bogaty nie może nie zajmować się polityką, jednak w odróżnieniu od piłki nożnej, polityka nigdy nie była jego hobby. Zajmuje się nią tak, jak chodzi się do dentysty – z konieczności i bez entuzjazmu.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Ukraina: analogie i ich brak, czyli czarno to widzę
Ukraina: Gangsterska bajeczka (znaleziona na Facebooku)
Lubowski: To się prędko nie skończy
Skalski: Krymski medal prawdę powie
Ukraina-Rosja: Jaka jest to wojna?
ETPC spieszy się ze skargą ukraińskiej pilotki helikoptera
Ukraina: ustawa lustracyjna
Ukraina: Rok po rewolucji godności
Wóycicki: Na blokpostach hybrydnej wojny
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.